Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2022

Ta rzecz tu się dzieje #13

Za nami kolejny wspaniały tydzień. Co działo się tym razem? Przeboje, darcie mordy, kontemplacja nad współczesnością, wiersze. Dobry tydzień, serio. Wewnątrz m.in. Raw Plastic, Fontaines D.C. i dwie audycje. Trzynasty odcinek Ta rzecz tu się dzieje  obejmuje posty od 18.04 do 24.04.2022.  Mamy nowy singiel Raw Plastic , w dodatku z uroczym klipem. Co więcej, duet ogłosił, że już za parę dni wyjdzie nowa epka,  Stuck on Spring , która jest do kupienia w Peletonie lub – w przypadku amerykańskiego distro – w New Morality Zine, a wtedy nawet w wersji na siedmiocalowym winylu. Ciekawe, choć trochę dziwi mnie ta decyzja przy obecnym stanie rynku winylowego. Po, zdaje się, pięciu latach przerwy powraca Melisa , czyli skramz w składzie Mateusz Romanowski, Marcel Gawinecki oraz – od niedawna – Antek Zajączkowski. Do mnie wieść o istnieniu tego zespołu dotarła, gdy już w zasadzie nie istniał, więc nie mogę opowiedzieć dużo o jego poprzedniej inkarnacji, natomiast obecnie mogę powiedzieć: łupanka

Ta rzecz tu się dzieje #12

  Tydzień świąteczny, ale też tydzień radiowy. No co? Taka prawda, akurat tak się złożyło. Dlatego też w podsumowaniu tygodnia znajduje się przede wszystkim audycja za audycją, choć premier i koncertów też nie brakuje. Dwunasty odcinek Ta rzecz tu się dzieje  obejmuje posty od 11.04 do 17.04.2022. W środę wybrałem się do Chmur na koncert Ali Kryształ i Ewy Sad , oba widziane na żywo po raz pierwszy. Ewie nadal brakuje wydanej płyty, ale materiał ewidentnie jest już gotowy, bo miała czym zapełnić swoje pół godzin, choć moim zdaniem nadal najlepiej wybrzmiewają te główne single, typu Serce  czy Bum bum . Natomiast fajnie ogląda się kogoś, kto oprócz podkładów na żywo leci wyłącznie z basem i wokalem; zwłaszcza ta pierwsza ścieżka jest tu należycie wyeksponowana. Natomiast jedna strona realizacji leżała, mianowicie wizualna, bo w zasadzie cały występ był okraszony statycznym czerwonym światłem, przez co zaburzyła się cała dynamika występu. Ale może na lepszą oprawę jeszcze przyjdzie cza

Wychowały mnie te tereny

  Mam nadzieję, że tęskniliście za obszernymi relacjami z koncertów, bo najlepszy dotychczasowy event roku mamy odhaczony. Znaczy się: w ostatni weekend wybrałem się do Trójmiasta, żeby zobaczyć Sea You Tricity Music Showcase – nazwany ładnie, po amerykańsku, ale jednak zdecydowanie lokalny niezalfest. Jak było? Zapraszam do czytania. Nie ukrywajmy, wydarzenia określane słowem  showcase  to w Polsce raczej rzadki przypadek, eksponat do oglądania na wystawie. Bo i powiedzcie mi, ile ich jest? Mówi się, że poznański Spring Break w zasadzie upadł, w Łodzi ma się dopiero odbyć Great September , a tak to zdarzały się pojedyncze eventy jak ten od Opus Elefantum  w 2019 roku. I w tym momencie, cały na biało, pojawia się Sea You, czyli festiwal związany stricte z muzyką trójmiejską, zorganizowany w Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku. Wydarzenie organizowała agencja Live we współpracy z klubem B90, a więc ludzie z doświadczeniem w branży.  Showcase od zwykłego festiwalu różni się celem. Tym razem

Ta rzecz tu się dzieje #11

Witam Was w kolejnym tygodniu z tygodnikiem Odbiór. W tym odcinku: trójmiejskie nowości, muzyka neoklasyczna, Sea You Showcase i parę innych rzeczy. Nie ukrywam, że tydzień został zdecydowanie zdominowany przez tripa do Trójmiasta, ale o tym jeszcze przeczytacie.  Jedenasty odcinek Ta rzecz tu się dzieje obejmuje posty od 4.04 do 10.04.2022. Na początek pewne zaskoczenie. Pierwszy singiel Artificialice , Until , był dosyć ciekawą i przyjemną, ale jednak indiefolkowo-neoklasyczną kompozycją. Pytanie brzmi: co do kurwy stało się w międzyczasie? Najnowsze The Paradox of Knowledge to solidny, a wręcz potężny poglitchowany avant pop. Kawałek tyleż robiący wrażenie, co niepokojący. O ile wcześniej było spoko, tak teraz dostałem po twarzy i jestem bardzo ciekaw, w którą stronę podąży Prisoners of Expectations , które ma wyjść w maju w Coastline Northern Cuts.  To teraz z innej mańki. Opus Elefantum zapowiedziało najbliższy release – premiera już za niespełna dwa tygodnie, 22 kwietnia – kawałk

Jestem tłumem, w którym stoisz

  Raz na kilka miesięcy na fanpejdżu redakcji muzycznej Radia Aktywnego ukazują się krótkie recenzje czy też zachęty do słuchania naszych ulubionych płyt z danego kwartału. Jeśli chodzi o pierwsze trzy miesiące 2022 roku, to w moim przypadku był to debiut Róży oraz czwarty album foxtails . Zapraszam do czytania Odbiór el clásico, czyli czegoś a la recenzja, bo rzadko się to zdarza. Tekst pierwotnie ukazał się na fanpejdżu Tygodnik Muzyczny . Róża – Bu! O Róży zrobiło się głośno, gdy jeszcze tak naprawdę nie było wiadomo, kto w niej gra. Do mnie info dotarło od strony Enchanted Hunters, natomiast szybko dowiedziałem się, że poza Gosią Penkallą w składzie są również chłopaki współodpowiedzialni za Sorję Morję (Szymon) i Wilgę (Kamil). A skoro tak, to czy można było mówić o alternatywno-popowej supergrupie? W sumie tak. Co z tego wyszło? Single zwracające uwagę nietypową melodyką, ostrożnym balansowaniem na granicy kiczu – lub cringe’u, tu odsyłam do aktywacyjnego wywiadu z Różą, który z

Ta rzecz tu się dzieje #10

  O panie, ale się porobiło. Dzisiejszy odcinek podsumowania tygodnia będzie wyjątkowo obfity, nie żartuję. Sporo radia (a nawet dwóch), jeszcze więcej nowości singlowych, a do tego pełnoprawne płyty od Niechęci i Pablopavo i Ludzików. Bawcie się dobrze. Dziesiąty odcinek Ta rzecz tu się dzieje  obejmuje posty od 28.03 do 3.04.2022. Kwiaty   wypuściły klip do kawałka  Petek wiosną . Miło, bo znamy go przeszło pół roku, ale nie ukrywam, że powoli zaczyna mnie łapać apetyt na więcej niż dwa nowe numery. Ale po pierwsze –ponoć już niedługo coś jeszcze ma się ukazać, a po drugie – za tydzień jadę na Sea You Showcase, więc z pewnością zobaczę więcej. Do tego czasu można jednak oglądać Kwiaty w czerni i bieli. Skoro mowa o klipach, to od razu podrzućmy nową Niechęć . Utwór Epilog  zamyka ich najnowszą płytę, Unsubscribe , która ukazała się w ostatni piątek, a za teledysk odpowiada Krzysiek Ostrowski – tak, ten rysownik i niegdyś muzyk, o którym myślicie.  Epilog  jest solidny, żywy, dynamicz