Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2022

Ta rzecz tu się dzieje #25

  Ha, tym razem dotrzymałem słowa i dowiozłem podsumowanie na czas. Co w środku? Wyjątkowo dużo letniaczków opisywanych z deszczowej Warszawy, zaskakująco fajna elektronika, przeszczepianie post-punku, wielki powrót i gołe klaty. Dwudziesty piąty odcinek  Ta rzecz tu się dzieje  obejmuje posty od 25.07 do 31.07.2022. Uwaga, mocny start, czyli Voivod z boksem  Forgotten In Space. A raczej z okładką do tegoż, która bardzo głośno na mnie krzyczy i domaga się zainteresowania, a ja zastanawiam się, czy mogę tę muzykę odpalić w tle zamiast muzyki z Quake'a. Po chwili jednak przypominam sobie, że tam oryginalnie komponował Trent Reznor i odsuwam od siebie tę niedorzeczną myśl. Ale jeśli chcecie, to bawcie się dobrze:  utwór tytułowy (YouTube) . Wiem, każda rzecz ma swój czas, ale Voivod wyjątkowo mocno zalatuje mi noszeniem niewypranej katany, więc dziękuję, postoję, wolę kontemplować okładkę. Bałtyk  zaprezentował najnowszy singiel z nadchodzącego albumu Grapefruit . Płyta jako taka uka

Ta rzecz tu się dzieje #24

   Uhhh, znowu wyszedł cykl dwutygodniowy. I tak to chyba będzie wyglądać w sytuacjach, gdy mam zajęte weekendy. Tym razem wpadłem na festiwal WROsound, o którym niżej, ale będzie też parę słów o nowych niezalowych singlach, zagranicznych zresztą też, oraz o paru radiowych wywiadach. Dwudziesty czwarty odcinek  Ta rzecz tu się dzieje  obejmuje posty od 11.07 do 24.07.2022. Na początek: śliczna okładka albumu Sling  autorstwa Clairo . Od kiedy byłem na 1/3 jej koncertu na Openerze zarzucam sobie jej muzykę średnio co dwa dni i pięknie mi siedzi. Dotychczas nie byłem specjalnym fanem tego jednego słynnego krążka, którym spamuje się swoje weekly charty na RYM-ie, a jednak na żywo Clairo mnie do siebie przekonała. Zarzućcie sobie przebój:  Clairo - Amoeba (YouTube) . Metro  wydało trzeci singiel, Gwiazdę . Czy odbiega ona od tego, co słyszeliśmy do tej pory, czyli od Fausta  i Mięsa ? Niekoniecznie. Instrumental podchodzi pod bardzo lekki shoegaze, ale nie traktujcie tej etykietki zbyt wią

Ta rzecz tu się dzieje #23

  Przepraszam Was serdecznie za brak odcinka w poprzednim tygodniu, po Openerze miałem trochę mało siły na pisanie podsumowania. Ale – co się odwlekło, to nie uciekło, więc w tegotygodniowym poście będzie zdecydowanie dużo dobrego, może nawet więcej niż zwykle. Jazz? Jest. Koncerty? Są. Nowa Rosa Vertov? Ależ proszę. Dwudziesty trzeci odcinek  Ta rzecz tu się dzieje  obejmuje posty od 27.06 do 10.07.2022. W przyszłotygodniowym poście napiszę parę słów o Cryalot , czyli nowym projekcie Sarah Bonito z Kero Kero Bonito. Póki co spójrzmy na okładkę i pozachwycajmy się singlem Hell Is Here .   Klawo wrzuciło singiel, ba, w przyszłym tygodniu Klawo wyda płytę. Pisałem o nich już w 17. i 19. odcinku, wspominałem też przy okazji Artificialice – słowem: czekam, bo single zapowiadają jeden z najciekawszych debiutów roku, tym bardziej na młodej scenie jazzowej. Premiera albumu już w najbliższą środę, a ja Wam zdradzę, że przy okazji będę mógł porozmawiać z nimi na antenie. Kojarzycie taki album,

Patrzą się na mnie jak na superstar, jestem nią

Tym razem o tym, dlaczego tak bardzo lubię solowy debiut Alicji Sobstyl, czyli Artificialice . Dlaczego Prisoners of Expectations to dla mnie potencjalnie płyta roku, co siedzi na koncertach, dlaczego w pierwszym momencie byłem zaskoczony? Tak, to parę słów o tym. Tekst pierwotnie ukazał się na łamach Tygodnika Muzycznego . Siema, jak dla mnie najlepszą polską płytą z ostatniego półrocza jest debiut Artificialice , czyli album Prisoners of Expectations . Na Alicję Sobstyl trafiłem rok temu, przy okazji kawałka Wdzięczność  od zespołu Klawo - który nawiasem mówiąc również wyda niedługo swój pierwszy krążek – a gdy na maila przyszedł jej pierwszy “solowy” singiel, czyli Until , pomyślałem, że dobra, fajne, ale gdzie tutaj ta zapowiadana Björk, Arca czy SOPHIE? A jednak, dwa następne tracki już jak najbardziej można tak skojarzyć. I w ogóle, Until jako zapowiedź było trochę jak cisza przed burzą. Zresztą, tamte wymienione artystki to i tak tylko pewne tropy. Prawda jest taka, że niech r