Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2022

Ta rzecz tu się dzieje #28

Pora podsumować ostatnie dni. Tym razem: nowy singiel psa, kilka koncertów, koszulki, piąte urodziny Odbioru i takie tam. Możliwe, że za tydzień znowu się nie zobaczymy ze względu na Up To Date, ale nie wybiegajmy aż tak daleko w przyszłość – póki co sprawdźcie parę rzeczy, które już się ukazały.  Dwudziesty ósmy odcinek  Ta rzecz tu się dzieje  obejmuje posty od 22.08 do 28.08.2022. Wyjątkowo bez okładki na rozpoczęcie posta, ponieważ w tym tygodniu obchodziliśmy piąte urodziny Odbioru. Blog powstał dokładnie 25 sierpnia 2017, a fanpejdż trzy dni później. Posta z Rychem nie zobaczycie, bo jest tylko w formie wersji roboczej, ale rok do roku przypomina mi o tej dacie. Jak widzicie, jego autorem jest admin W., który współtworzył Odbiór przez ~pierwszy rok działalności. Czasy fanpejów trochę przeminęły, po drodze powstało i zamknęło się parę zespołów i labeli. Ale jakoś się trzymam na tym łez padole, więc za rok znowu będziemy świętować. Nowy singiel Czechoslovakii  to brzmieniowo tzw. h

Ta rzecz tu się dzieje #27

Podsumowanie tygodnia na czas? Nie może być! W środku: hałasy, krzyki, pogłosy, piosenki, biciki, zapętlenia. I trzy audycje, z czego dwie stricte muzyczne. Do tego parę koncertów, na których jeśli mogliście być, a nie byliście, toście trąby. Najwięcej będzie właśnie o nich. Dwudziesty siódmy odcinek  Ta rzecz tu się dzieje  obejmuje posty od 15.08 do 21.08.2022. Widzicie, podobnie jak w muzyce, w przypadku okładek nie potrzeba mi wiele, liczy się przede wszystkim nastrój. Tym razem podrzucam kartografię  i okładkę do epki mgła , której możecie posłuchać na przykład  na Bandcampie . Fuzja by Krzem To na dobry początek: coś z rzeczy nadesłanych, ponieważ napisał do mnie autor projektu  Krzem  z informacją o świeżym albumie. Zaczynając od okładki chcę zaznaczyć, że  słupy wysokiego napięcia są najpiękniejsze . Brzmieniowo za to mamy tu do czynienia z lo-fi synthem, momentami w postaci skocznych i drapiących tracków (jak Grzyby i skorupiaki  albo Człowiek z anteną na głowie ), innym razem

Ta rzecz tu się dzieje #26

   Zgodnie z zapowiedzią, wyszło podsumowanie dwutygodnia. Po OFFie byłem tak zmarnowany, że nie było żadnych szans na dostarczenie tekstu na czas, ale za to wpadła relacja z festiwalu. Niemniej: trzymajcie parę fajnych wrzutek, dla każdego coś miłego, od darcia mordy przez popik do wzruszających piosenek. Dwudziesty szósty odcinek  Ta rzecz tu się dzieje  obejmuje posty od 1.08 do 14.08.2022. Chyba jeszcze nie było, nie wiem, nie sprawdzałem, ale przypominam, że okładka epki zachwytu  jest genialna w swojej prostocie i jak rzadko pasująca do muzyki, czyli do postrockowego lo-fi dreamy shoegaze'u. Tak, wiem, żadnego z tych słów nie ma w Biblii. Kilka dni temu pojawił się live od Artificialice . Po ostatnich miesiącach zaspamowywania waszych tablic albumem Prisoners of Expectations chyba nie muszę dopisywać, że polecam ten projekt. Warto za to dodać, z perspektywy osoby raczej dystansującej się do lajwów, że to nagranie przekazuje całkiem sporą część koncertowej energii Artificiali

Miałem gdzieś tam iść, ale nie

  „Najgorszy line up w historii", „teraz to już z czystym sercem mogę sobie odpuścić ten festiwal", brak wody, tragiczne nagłośnienie, dużo charyzmy, w opór znajomych i muzyczne wywalanie z kapci – czyli jak polubiłem się z większością OFF Festivalu 2022. Uwaga, mucho texto. Sami i same wiecie, jak to z tym tegorocznym OFFem było po drodze. Mało zadowalająca edycja pandemiczna, w międzyczasie OFF Mine – tyleż spoko, co bardzo szybko i bez słowa zamknięte – oraz program, który wywołał sporo kontrowersji. Nie zagrali Tropical Fuck Storm czy Mac DeMarco, a Injury Reserve zawiesiło się w wyniku śmierci wokalisty. Do tego dochodzi jeszcze odwołanie Yvesa Tumora czy Riny Sawayamy, a także sporo niezalowych ogłoszeń, które nie wszystkim się spodobały. Dla organizatorów z pewnością był to ciężki początek tej edycji. Powiem Wam za to, że ja dość mocno się jarałem w oczekiwaniu na sierpień. Iggy Pop, Bikini Kill i DIIV zostały w rozpisce, z zagranicy dołączyły do nich takie składy jak