24 sierpnia 2018 ukazał się szósty album Alice In Chains , czyli Rainier Fog . Recenzje są głównie pozytywne, ale trafiłem też na bardziej krytyczne opinie. Czemu więc nie przekonać się samodzielnie? Zobaczmy, dokąd nas to zaprowadzi. Tekst o Alice In Chains mógłbym zacząć od klasycznego w przypadku recenzji ich płyt pisania o dawnej, ale jakże dramatycznej i wiele znaczącej zmianie wokalisty. Od opisu reinkarnacji zespołu. Od tego, jak bardzo lubię Would oraz Rain When I Die . Od podniecania się Wielką Czwórką z Seattle albo samym miastem. Od ekscytacji kulturą grunge . Ale nie. Tak, to kolejny tekst wymagający pewnych przygotowań oraz inspirowany lekturą książki Everetta True. Brzmię przy tym jak zdarta płyta, wiem. Ale to dobrze, dzięki temu mogę się wpasować w klimat nowego krążka grupy, tyleż oczekiwanego, co... w sumie nie do końca. Półtora roku temu Mike Inez, basista, stwierdził w wywiadzie dla Blabbermouth, że zespół stał się biznesem. Przy tej samej okazji ...