Czterdziesty drugi odcinek Ta rzecz tu się dzieje obejmuje posty od 26.12.2022 do 1.01.2023.
Fanpej przywitał nowy rok nutką z epki, której słuchałem ostatnio zbyt mało, a była jednym z moich ulubionych wydawnictw 2021, o czym pisałem na łamach Tygodnika Muzycznego. Mowa o NYE 98-21 z wydawnictwa I Wouldn't Bother od Alfah Femmes. Czekam z niecierpliwością na nowy materiał, chętnie też nadrobię zaniedbanie z Great Septembera, gdy nie udało mi się ich zobaczyć. Kochani, kiedy Wawa?
Tymczasem: Wczasy zagrały w smarzykowskim Studiu Cierpienie w ramach cyklu Nagrania, w którym do tej pory wystąpiły już Dola i wspominany wyżej TENTENT. Poprzednie nagrania można kupić za grosze na Bandcampie, pozostaje czekać na ten... nie do końca duet, bo w ramach tej sesji zespół poszerzył się o pięć osób. Są przeboje z debiutu, są kawałki z drugiej płyty. Jest sympatycznie.
Jeszcze przed końcem roku światło dzienne ujrzało Grzybobranie w wersji deluxe. Franek Warzywa & Młody Budda oferują teraz wersje: Julka Płoskiego, ASL33P, w stylu 𝙨𝙡𝙤𝙬𝙚𝙙 + 𝙧𝙚𝙫𝙚𝙧𝙗 oraz nightcore. Ja polecam przede wszystkim tę pierwszą.
Uwaga, ewenement – i to nie Molesta, a Tede. Lubię fakt, że raz na kilka lat Jacek udowadnia, że potrafi robić coś innego niż stękanie dla gimbazy. ŚWIAT23 to może i pusty treściowo, ale klimatyczny singielek na klasycznym bicie autorstwa samego TDF-a. Takie bazowanie na nostalgii mi siedzi, w przeciwieństwie do samej nazwy płyty 3H: HAJP HAJS HEJT, co jest oczywistym nawiązaniem do albumu z 2003 roku, podobnie jak nie tak dawne ESPEORTE 0121 nawiązywało do debiutu. Obawiam się jednak, że samo LP vibe'em raczej nie dowiezie. No nic, może miło się rozczaruję.
Susie Moon – aka Jowiszia – wrzuciła swój debiutancki kawałek utrzymany w klimacie... popu? No, chyba do któregoś podgatunku należałoby to podpiąć. Tak czy inaczej: Lunar niezobowiązująco się snuje, a główną robotę robi tu instrumental. I ciągle nie mogę sobie przypomnieć, z czym kojarzy mi się wokal z tą nosową manierą... jeśli chcecie, to pomóżcie, bo jedyne co wpada mi do głowy to Pale Waves.
W tym tygodniu w Pasjonautach nie było gości, bo w zamian grałem muzyczkę, która towarzyszyła mi przez ostatnie dwanaście miesięcy. Jak wiecie, nie robię rankingów, nie wybieram ulubionych płyt, więc myślę, że gdybym miał patrzeć na najlepsze albumy, to być może wybrałbym trochę inną tracklistę. Nie wszystkie grane kawałki były też z ubiegłego roku, jak Dry Cleaning czy Żurawie. Ale jeśli chcecie, to posłuchajcie: godzina pierwsza, godzina druga.
A w najbliższym tygodniu słyszymy się w czwartek o 19:05 w audycji Wieczór rezydentów, której gośćmi będą Jan Bąk i Annia! Porozmawiamy o wciąż zbliżającej się epce Megafauna, która miała wyjść pod koniec grudnia, ale trochę się opóźniła. Przypominam też o 3 EMO KINGZ - 06.01. - CHMURY, to już w ten piątek.
Smoq
PS. Tytuł stąd.
Komentarze
Prześlij komentarz