Trzydziesty trzeci odcinek Ta rzecz tu się dzieje obejmuje posty od 26.09 do 2.10.2022.
Podrzucałem, gdy wydali pierwszy singiel z epki, to koniecznie trzeba wspomnieć również wtedy, gdy wychodzi już całość. Trójmiejskie Masło ma na koncie już trzy tracki, a te podejdą każdemu, kto lubi King Gizzard & the Lizard Wizard lub inny wybrany przykład współczesnego rocka psychodelicznego. Czy słyszymy tu zmianę wobec debiutanckiej płyty i czy jest ona na plus? Moim zdaniem teraz jest bardziej funky, a i produkcja pozostawia więcej głębi, podczas gdy poprzednio było trochę nierówno. Jedenaście minut, szybko mija, ale aż chciałbym zobaczyć live.
To może teraz w stronę trochę bardziej przesterowanej psychodeli, a nawet garażu. Tekla Goldman pochodzą z Otwocka, a więc spod default city, mam do nich zatem bliżej niż do większości artystów i artystek z dzisiejszego zestawu. Ich materiał to miła, bezpretensjonalna epka, której dobrze się słucha - wyrażenie gitarowe piosenki pasuje tu idealnie. I w to mi graj. Myślę, że jeszcze się usłyszymy.
Bardzo lubię jeden z ubiegłorocznych kawałków Belmondziaka, Te tereny. Jest to jedna z niewielu nowych rzeczy od niego, które faktycznie mi się podobają – wiadomo, obok było CHOPPIN' DEM THANGS, znane i lubiane Pappardelle All'arrabbiata, legendarny wers "zwrotnica sosu odwraca koleje losu" z P.S.W.I.S... ale spory hype na H.A.U. jako całość raczej mnie ominął. A tu wchodzi Niemoc i robi remix Tych terenów, który buja, aż miło. I chyba tyle mam do powiedzenia, jest to po prostu banger z kategorii ultraprzyjemnych. Miłego słuchania.
Czekałem i się doczekałem: Drowsy Fawn założył fanpage – link tutaj. Nie jest to może wielka zmiana, ale cieszy mnie, że nareszcie będzie można oddawać sprawiedliwość Hubertowi Denkiewiczowi, autorowi Vitrified Memories, jednej z najlepszych płyt inspirowanych Tame Impalą, jakie słyszałem. Traktujcie ten opis z dystansem, ale fakt faktem, jest to porównanie, które słyszałem nader często. A czy to skojarzenie ma dla mnie szczególnie znaczenie, skoro nie słucham Tame "a czy wiedziałeś, że to tak naprawdę jeden gościu" Impali? Nie bardzo. A żeby pokazać wam, że mimo, że nie jestem już aktywnym członkiem Radia Aktywnego, to nie odcinam się od niedawnego miejsca, hm pracy, podrzucam wam świetne wykonanie ostatniego singla Drowsy Fawna w ramach cyklu RA Studyjnie, który możecie kojarzyć z koncertu Blush Cannon, Feral Atom czy Chair, które współorganizowałem. Całość (względnie) niedługo.
Nowe smrody ze Szczecina! Powraca nuk!, który możecie znać chociażby z wydanej w Kotach płyty Mkgnao! Szumne określenie wszystcore kryje w sobie stoner i kraut, które nieraz rozciągają się na kilkanaście minut kawałka. Powiem wam za to, że widziałem nuk! w ramach cyklu Polska z Offu i... o ile spodziewałem się, że będzie to męczące, to jednak zupełnie nie było. U chłopaków widać absolutną zajawę na granie w ten sposób, nie czuję siłowego przedłużania kompozycji. Ale fakt faktem, że na żywo wchodzi lepiej.
Opus Elefantum ogłosiło skład drugiego dnia swojego tegorocznego showcase'u. 20 października spotkamy się w Klubokawiarni Młodsza Siostra, a wystąpią tam znani mi Janusz Jurga i spopielony, których miałem już okazję zobaczyć na żywo i polecam, oraz Fetlar, którego jestem ciekaw w wersji live, biorąc pod uwagę celową syntetyczność albumu Inner Forensics. W najbliższym czasie czeka nas trochę więcej rozmów na temat showcase'u, ale przyjdzie jeszcze na to czas, bo mogę ogłosić, że mamy tu małą współpracę. Link do eventu: Opus Elefantum Showcase: Dzień 2.
Pamiętacie Ciepło Fest, który odbył się latem, czyli wydarzenie, które zorganizował Młody Budda? Otóż w grudniu odbędzie się zapowiadana druga edycja, wraz z odpowiednią zmianą nazwy na Zimno Fest. Słyszałem dużo dobrych rzeczy o pierwszej części, sam nie mogłem się pojawić, bo byłem wtedy we Wrocławiu, ale mam nadzieję, że zimowa odsłona mnie nie ominie. Do tej pory zapowiedziane zostały koncerty zachwytu, czyli tego szugejzowego składu z różową okładką, który tak często widujecie na Muzbawce, Waleriana, czyli, hm, weird-popowego projektu? Oraz asl33p, a więc brzmienia z kategorii downtempo-chillhop. Link do eventu: ZIMNO Fest.
A teraz czas na jedno z najgorętszych ogłoszeń ostatnich dni aka Peleton Fest 2. Ubiegłoroczna edycja, na której wystąpił szereg składów z tego labelu, była cudna. Zarówno pod kątem line upu, gdzie mieliśmy świetne koncerty we watch clouds, Brooks Was Here czy Syndromu Paryskiego, jak i klimatu, który mocno przypominał ówczesną, legendarną już edycję Soundrive Festivalu. Poprzeczka została zawieszona wysoko, na tegoroczny zestaw musimy jeszcze poczekać, mają pojawić się niespodzianki. O tym, mam nadzieję, pogadamy niedługo w Czwórce. A link do wydarzenia macie tutaj: PELETON.FEST.2.
A jeśli nie możecie doczekać się brzmień, które są około-peletonowe, to polecam wam mindfucker weekender, czyli mini-trasę, na której zagrają Pavement Pizza, MIAM, RABAN, Helter Skater oraz Renmin Ribao. Jak widzicie, nie jest to zatem wyłącznie, nie jest to nawet głównie to wydawnictwo, więcej tu reprezentantów Kotów (aż dwóch!), ale rozumiecie klimat: gitarki, w dodatku nie z tych smrodliwych post-grunge'owych czy organkowych, a raczej te, których warto posłuchać, choć przyznam, że akurat MIAM ciężko mi polecić, a określenie shit-metal pasuje. Niemniej: 14 października w Poznaniu, 15 października w Krakowie i 16 października w Sochaczewie. Zajrzyjcie.
Niestety, passę polecanek czas skończyć, bo w ostatni piątek odbyło się bardzo przykre wydarzenie, czyli pożegnanie Pogłosu. Nie jest to klub, w którym bywałem często, nie jest to też klub, w którym byłem wiele razy – myślę, że zliczyłbym wizyty na palcach dwóch rąk. Ale! Wiem, że to miejsce było siedzibą wielu cykli, od Piesapolu przez bingo z Charlotte do Jah Love Soundsystem. Wiem, że było to miejsce, w którym odbyło się wiele wartościowych koncertów, z których wymienię wam Cloud Nothings czy niedawne Cool Kids of Death, a które niekoniecznie mogłyby odbyć się gdzie indziej. Jest to też sam budynek ważny o tyle, że zdarzyło mi się wpaść jeszcze do CDQ na Pixel Heaven w 2013 roku, a już do Pogłosu na Targi Małych Wydawców, a także współorganizować tam urodziny Radia Aktywnego. Sporo wspomnień. Przyszłość Spółdzielni nie jest mi znana, ale mury runą, runą, runą. Wielka starta.
A już w tym tygodniu: 𝕤𝕦𝕡𝕖𝕣𝕤𝕡𝕠𝕣𝕥! • 𝕕ł𝕠𝕟𝕚𝕖 • 𝕤𝕒𝕝𝕠𝕞𝕖 • 𝕜:𝕚:𝕠:𝕤:𝕜 | ℂ𝕙𝕞𝕦𝕣𝕪 oraz Chryste Panie Festyn - PREMIERA DRUGIEJ PŁYTY & duet Beliah/Kozieł. Czekajcie też na Pasjonautów, będzie fajnie.
Smoq
PS. Tytuł stąd.
Komentarze
Prześlij komentarz