Kortez wskoczył na polską scenę dwa lata temu z płytą Bumerang . W tym roku na jesieni wyszedł nowy, Mój dom , nad którym praca zajęła osiemnaście miesięcy. Zdania są podzielone – jedni mówią, że doskonale się rozwinął; inni, że stoi tam, gdzie stał. Jak jest moim zdaniem? O tym poniżej Od czego by zacząć? Może od tego, że poprzedni album, Bumerang , nijak mnie nie porwał. Miał bardzo dobry singiel ( Zostań uważam za świetny, poruszający track), ale ostatecznie moim zdaniem okazał się mdły i powtarzalny. Jest wielu gości śpiewających o tym, że im źle, w bardziej przekonujący i zróżnicowany sposób. Ponoć Mój Dom ma za sobą pewne tło, mianowicie jest to historia rozpadku związku. Wezmę na to poprawkę, ale i tak póki co podchodzę z dystansem. Zacząłem sobie od singla Dobry Moment . Tak, żeby ogarnąć, jakie promo wymyślono dla płyty. No i nie jestem zaskoczony. Kortez ma naprawdę ładny głos, głęboki i melodyjny, pasujący do...