Przejdź do głównej zawartości

Wyłączam mózg


Nie znam się na rave'ach. Do tej pory byłem może na jednym. Dlatego też, gdy słyszę to słowo, przed oczami stają mi raczej wixapole i XS Project, niż projekty takie jak TSVEY.

Duet jako taki powstał całkiem niedawno, w czerwcu wyszła pierwsza płyta. Piotr Połoz (Tsar Połoz) i Bartek Kujawski spróbowali stworzyć coś nowego. Opinie były mieszane, od entuzjastycznych po średnio przyjazne. Bez przesady, nie było źle. Syntetycznie, charyzmatycznie, elektronicznie - tak. Może nie odkrywczo, ale i tak jedynym słabszym punktem były przerywniki, całość się broniła. 

Teraz natomiast można zagłębić się w tym, co daje nam idm-owy skład. Rzecz, o której tym razem, to zapis live'u z września bieżącego roku. Nietrudno się zresztą domyślić po nazwie. 

Blisko czterdzieści minut muzyki to podróż przez uderzenia i szmery. Wycieczka wahadłowcem gdzieś ponad ziemię. W kosmiczną przestrzeń, bo i czemu nie. Może tak właśnie porozumiewaliby się z nami kosmici, gdyby kiedyś spróbowali.

TSVEY otwierają swoim Ostrava, živě przestrzeń w głowie. Zwyczajnie, można wywietrzyć sobie umysł, wyłączyć mózg. Tu i tak nie ma się nad czym zastanawiać. Zgodnie ze swoją naturą tracki są powtarzalne. 


Widzę oczami wyobraźni, jak dobrze może to siąść na koncercie. Ciemna sala, stroboskopy, smutni ludzie w stanie nie do końca łączącym się z dotykaniem ziemi stopami. Tak, to to. Smród fajek i poszerzone źrenice. Bajerek. 

Nie wiem, czy to najlepsza rzecz z gatunku, na jaką można trafić. Ale czuję, że bangla i to w zupełności mi wystarczy. 

Co więcej, koncert z Ostrawy można pobrać darmowo z Bandcampu, więc na pewno zagości na moim telefonie. 


  • Muzyka: 8/10
  • Wokal: - 
  • Tekst: - 
  • Produkcja: 8/10 
  • Total: 8/10



Smoq 

Komentarze

Najczęściej czytane

Wywiady w Czwórce – Sprzężenie Zwrotne

  Tak, tak, na blogu rzadko kiedy coś się pojawia – ale to nie znaczy, że nie działam. W Czwórce  obecnie możecie mnie słuchać co najmniej trzy razy w tygodniu, niemal za każdym razem idzie za tym wywiad. W tym poście nadrobię linki i krótkie wpisy o rozmowach w audycji Sprzężenie zwrotne, którą prowadzę razem z Michałem Danilukiem. Zacznijmy od foty, która ilustruje ten post. W lutym wpadł do nas Artur Rojek , z którym rozmawialiśmy, a jakże, o OFF Festivalu . Było to na początku ogłoszeń zbliżającej się edycji, więc zahaczamy o paru znanych wtedy wykonawców, a od tamtej pory grono znacznie się poszerzyło - między innymi o Portrayal of Guilt, Lambrini Girls, Hinode Tapes, Wednesday Campanella, Panchiko czy Pa Salieu. Tu link do rozmowy na stronie Czwórki -  OFF Festival 2025. Artur Rojek: uderzamy do odbiorcy, który jest zaangażowanym słuchaczem [WIDEO] . Cofamy się teraz do listopada. Wtedy, niewiele po festiwalu Great September, nasze studio odwiedziła Heima , to przy ...

Wywiady w Czwórce – Studio X

  Jesienią rozpoczęliśmy w Czwórce zupełnie nowy cykl audycji: Studio X , program poświęcony muzyce eksperymentalnej i zapraszający małymi kroczkami do zainteresowania się odbudowywanym Studiem Eksperymentalnym Polskiego Radia . Legendarnym miejscem, które powróci w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Żeby było weselej - okazało się, że słynny Czarny Pokój znajdował się naprzeciwko naszego zwykłego studia! Rozmowy przeprowadzone w tej audycji znajdziecie na Spotify - link - oraz na specjalnej darmowej platformie podcastowej Polskiego Radia - link . Ponownie zaczynam niechronologicznie, a to dlatego, że na zdjęciu widzicie Antoninę Car i Niczos . Dziewczyny weszły ze sobą we współpracę w ramach projektu zainicjowanego przez Up To Date Festival, a jeśli Nikę znacie przede wszystkim z jej działalności ze Sw@dą, to tu usłyszycie jednak coś innego. Wspólnym mianownikiem jest pudlaśka mova, jasne, ale brzmienie różni się w ogromnym stopniu. Więcej o tym:  Antonina Car i Nic...

Moja rakieta spoza twojej ligi

Nieprzypadkowa premiera w wyjątkowy dzień, czyli 20 kwietnia. Nowe wydawnictwo spod szyldu Opus Elefantum Collective, a więc  Astrokot oraz album Astrokot i Przyjaciele z Odległych Galaktyk , to kolejna – po demie Pierwszy Kot w Kosmosie – próba podejścia tego artysty do psychodelicznego space ambientu. Dwudziesty kwietnia to w ogóle była kocia data: tego dnia ukazało się też collabo młodego kotka z niemym dotykiem , powiedziałbym, że nawet bardziej psychodeliczne od Astrokota. A może nie, może po prostu w innym stylu – to akurat niezaprzeczalne. Trzeciego kwietnia wyszedł natomiast Thundercat... No, taki miesiąc. Anyways. Przez blisko półtora roku od wspomnianej demówki wydanej przez Przesadę Marian Mazurowski występował tu i tam na żywo (historię  można prześledzić na fanpejdżu ) oraz grał na przykład w Dyson Sphere . Teraz, trzy dni temu, do internetu trafił też improwizacyjny album Praca, Flaga, Konstytucja, a tam między innymi utwór no name  na...